Wycieczka na Tor Służewiec
W poniedziałek 12 czerwca udaliśmy się na wycieczkę na tereny Torów wyścigów konnych Służewiec. Dzięki uprzejmości Totalizatora, zwiedziliśmy to miejsce pod opieką charyzmatycznej i sympatycznej pani Anny Nieora.
Zaczęliśmy od odwiedzenia wybiegów dla koni, które odpoczywają po weekendowych gonitwach. Dzieci dowiedziały się, że mniejsze konie nazywane są sportowymi i biorą udział w wyścigach z przeszkodami. Następnie udaliśmy się do miejsca gdzie konie trenują praktycznie codziennie. Są to trzy tory treningowe, każdy o innej nawierzchni: do stępa, kłusa czy galopu, do rozgrzewki lub treningu właściwego. Z ciekawostek jakie poznaliśmy w tym miejscu to strzałka, która wskazuje kierunek poruszania się na torze w danym dniu.
Potem przeszliśmy do stajni. Wiemy już jak pomieszkują konie, jak wyglądają żłoby, poidła oraz czym różni się siano od słomy. Po drodze mijaliśmy również pomniki przyrody.
Idąc w stronę szpitala, spotkaliśmy żywą legendę i absolutnego rekordzistę wygranych wyścigów pana Mieczysława Mełnickiego. Pan Mieczysław w swojej karierze zwiedził cały świat i wygrał 1663 gonitwy.
Poznaliśmy też mniejszych mieszkańców wyścigów kucyka i owcę, którzy chętnie częstowali się zieloną trawą.
Wisienką na torcie było zwiedzanie padoku, na którym prezentują się konie i dżokeje przed startem oraz Trybuny Honorowej. Wiemy, że tor główny ma 2400m oraz jak znakuje się odległość.
Na koniec podziwialiśmy Park Angielski, w którym znajduje się basen z wodą do podlewania trawy na Torze.
Zapraszam rodziców do odwiedzania tego pięknego zielonego miejsca wraz z dziećmi, szczególnie w weekend gdy odbywają się gonitwy.